Oczywiście dalej nie mam czasu na malowanki... ale jestem już za najtrudniejszym etapem w magisterce (a przynajmniej tak mi się wydaję), dlatego uznałam, że należy mi się mała nagroda(tak naprawdę to nagroda należy się B. ale nią zajmę się później:)). Nagrodą było pomalowanie nowego pudełka, niestety tylko w małej części. Oto efekty:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz