Zebrałam się w końcu. :)
Przedstawiam Wam prezenty w ramach The art Exchange, które zrobiły mi ogromna niespodziankę. Powodują uśmiech na mojej twarzy, kiedy tylko na nie spojrzę :):
Christine podarowała mi 3 wisiorki na łańcuszku, truskawkowy magnes na lodówkę i karteczki :)Wszystko pieknie zapakowane. TUTAJ MOŻECIE PODEJRZEĆ JEJ PRACE:)
Wszystkie mnie rozczuliły.Jak pewnie się domyślacie najbardziej podoba mi się ten z ptaszkami ;) u mnie jakoś też ich ostatnio sporo :) A, że na połyskujący brokatem pomarańcz jestem już nieco za stara, zrobię z niego breloczek :)
Christine podarowała mi 3 wisiorki na łańcuszku, truskawkowy magnes na lodówkę i karteczki :)Wszystko pieknie zapakowane. TUTAJ MOŻECIE PODEJRZEĆ JEJ PRACE:)
Wszystkie mnie rozczuliły.Jak pewnie się domyślacie najbardziej podoba mi się ten z ptaszkami ;) u mnie jakoś też ich ostatnio sporo :) A, że na połyskujący brokatem pomarańcz jestem już nieco za stara, zrobię z niego breloczek :)
A pluszowy wieloryb i słodkie kartki przyszły do mnie od Carmen. JEJ INNE WYTWORY MOŻECIE PODZIWIAĆ TU :) Pluszaki dawno nie gościły w moim domu, więc bardzo mnie ten wielorybek ucieszył. A kiedy odkryłyśmy jego praktyczne zastosowanie (pluszaki mają praktyczne zastosowanie? ;)), a mianowicie jako poduszka oplatająca szyję w czasie długich podróży, kiedy śpi sę na siedząco, byłam już wniebowzięta. :)
Girls, thank you very very much for your gifts. They gave me a lot of fun. I am glad that you joined the exchange and I could know you. You're doing great things, so I'll be watching you.:)
A teraz czas na zaległości w moich wytworach. Po pierwsze bransoletka do koralowych kolczyków. Nie mogłam jej nie zrobić. Bo zostało mi sporo farby po robieniu kolczyków, a że kocham szczerze ten kolor... ;)
Po drugie breloczek. Bo nie można trzymać zwierzątek w klatkach. Oczywiście wszelkie odniesienia wolnościowe, jednostki, jak i grup, są tu również wskazane.:)
Kolejna zaległość to kosmetyczka na wymianę House of Art. Wymiary 10x15cm. Miała być czerwona, fioletowa bądź zmiksowana. ;) Szycie tych wszystkich pierdółek to prawdziwa mordęgo-przyjemność :)
I jakby tego wszystkiego było mało, to może niektóre z Was zauważyły, że zrobiło się u mnie trochę zimowo. Trochę za sprawą banera (tak, wiem, muszę jeszcze nad nim popracować) i za sprawką śniegu. Za śnieg dziękujmy Wszystkie ANUSZCE
To chyba wszystko...mam nadzieje, że ktoś dotarł do końca.
Trzymajcie się cieplutko i miłego weekendu :*
A teraz czas na zaległości w moich wytworach. Po pierwsze bransoletka do koralowych kolczyków. Nie mogłam jej nie zrobić. Bo zostało mi sporo farby po robieniu kolczyków, a że kocham szczerze ten kolor... ;)
Po drugie breloczek. Bo nie można trzymać zwierzątek w klatkach. Oczywiście wszelkie odniesienia wolnościowe, jednostki, jak i grup, są tu również wskazane.:)
Kolejna zaległość to kosmetyczka na wymianę House of Art. Wymiary 10x15cm. Miała być czerwona, fioletowa bądź zmiksowana. ;) Szycie tych wszystkich pierdółek to prawdziwa mordęgo-przyjemność :)
I jakby tego wszystkiego było mało, to może niektóre z Was zauważyły, że zrobiło się u mnie trochę zimowo. Trochę za sprawą banera (tak, wiem, muszę jeszcze nad nim popracować) i za sprawką śniegu. Za śnieg dziękujmy Wszystkie ANUSZCE
To chyba wszystko...mam nadzieje, że ktoś dotarł do końca.
Trzymajcie się cieplutko i miłego weekendu :*
Jak pięknie i prawie już świątecznie u Ciebie, też za sprawą prezentów - są super!Ptaszki uwielbiam, a wieloryb jest przesłodki. Twoje wytwory też piękne, takie wesołe:)Ty za stara na brokatową zawieszkę?Umarłam ze śmiechu;)))To ja już idę położyć się do trumny, hi hi. Pozdrawiam cieplutko:>
OdpowiedzUsuńcudeńka dostałaś :) szczęściara z Ciebie jednym słowem... :) a i Twoje wytwory są urocze...
OdpowiedzUsuńps. Ty stara ? to co dopiero ja mam powiedzieć... ech...
piękny komplecik:) ale ptaszek w klatce mnie zaskoczył... taki trochę makabryczny;) aczkolwiek przesłanie doskonale rozumiem;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się u mie pojawiłas ipsa :) mam nadzieje, że będziesz jeszcze do mnie wpadac :)
A co do starości to żyje w przekonaniu, że pewne rzeczy (np pomarańczowe brokatowe zawieszki ;)) dobrze wyglądają tylko na nastolatkach, a ja się już do nich nie zaliczam. W ogóle myślę, że ludzie dzielą się(ze względu na wiek) na :nastolatki i tych bardziej okiełznanych, więc wszystkie jesteśmy w jednym wieku.:D:D
jaka dyplomatka...ech...
OdpowiedzUsuńPo pierwsze myślałam, że mój komputer ma łupież ahahah a to tylko śnieżynki :P ;)
OdpowiedzUsuńPo drugie.. dżyzas... kosmetyczka obłędna!!! a te ptaszory w klatkach O_o
super!!!
:*:*
Oj Jaszka, Jaszka podejrzewam, że na więcej rzeczy patrzysz troche inaczej (nie tylko na śnieg...), ale to komplement :) Taaa, ptaszory rulez ! :)
OdpowiedzUsuńDotarłam, a jakże!
OdpowiedzUsuńKolczyki + branza = odlot! Słodkie i czadowe jednocześnie. Breloczki mnie zabiły (jak się zorientowałam, że ten ptak nie żyje 0_o Sztuka z przesłaniem ;)
Prezenty dostałaś świetne!
A kosmetyczka jest ge-nial-na! Piękna! Cudo po prostu i nie kituję wcale.
Dziękuję Ci bardzo :) Uwielbiam wyrażenie "nie kituję ", wskazuje na wielką szczerość :D Cieszę się, że dotarłaś do końca :)
OdpowiedzUsuń