piątek, 18 września 2009

Radosna twórczość


Oto efekt wakacyjnej nudo-nienudy. Nie wiem jak u Was, ale u mnie wywołuje uśmiech... taka piękna ilustracja do książeczki o zupełnie abstrakcyjno-kiczowatej formule... obawiam się, że krąg fanów takiej formuły może być jeszcze mniejszy niż się tego spodziewam, ale... :) Wracam do magisterki... nareszcie widze koniec. Może nie jest on jeszcze na wyciągnięcie ręki, widzę go raczej przez lornetkę ( a może raczej teleskop), ale widzę:)

7 komentarzy:

  1. Wiesz, wywołuje uśmiech przez tego jelenia:D, ale mnie bardziej ciekawi technika...

    OdpowiedzUsuń
  2. Co Ty opowiadasz... jaka kiczowatość? 8)

    Dla mnie bomba.

    Chmury... szczególnie chmury!!

    OdpowiedzUsuń
  3. EE dziękuje Wam bałdzo:) No właśnie w jeleniu i całej kompozycji zawiera się kiczowatość, ale zamierzona:) powiedzmy taka wariacja na temat takich obrazów z jelonkami:)
    Jaszka - chmury faktycznie zwracają na siebie uwagę, pewnie jeszcze gdzieś je wykorzystam:)
    Pani Wróbelek - technika? to nic innego jak cienkopis flamastry i chyba jedna kredka ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ciekawe ciekawostki, też bym chciała takie pudełko jak niżej na biżuterię ;) niedługo się odezwę!

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję MissPlayground:)
    łasiczko bardzo się cieszę:) będę czekać:)

    OdpowiedzUsuń